Marzena Jankowska - Marzena Jankowska

Poznaj mnie

Mam na imię Marzena

Jestem doradczynią biznesu, psychoterapeutką in spe, psycholożką zdrowia i biznesu, przedsiębiorczynią, wykładowczynią na studiach podyplomowych i MBA, autorką, partnerką, kobietą, córką, siostrą i matką Natki i Szymka.

Od 16 lat prowadzę szkolenia, warsztaty i treningi dla biznesu, administracji publicznej oraz organizacji pozarządowych.

Pracuję z pracownikami i menedżerami międzynarodowych korporacji, administracji publicznej i samorządowej, przedsiębiorcami. W przestrzeni terapeutycznej z każdym, kto pragnie lepszej jakości swojego życia i jest gotowy na rozwój. Zbieram aktualną wiedzę z dobrej jakości źródeł, przełamuję tradycyjne metody, rozszerzam projekty o najnowsze metody i techniki. Uzbrajam w asertywność, elastyczność i odporność psychiczną, by osoby, które ze mną pracują osiągały wysokie wyniki – w zdrowiu i w zgodzie ze sobą.

Jestem twórcą i kierownikiem merytorycznym studiów podyplomowych.
Moim dzieckiem jest Akademia Rozwoju Osobistego realizowana w Wyższej Szkole Bankowej. Ukończyłam psychologię zdrowia i biznesu na Uniwersytecie Śląskim, a także studia z zakresu zarządzania projektami, szkołę trenerów oraz szkołę coachingu menadżerskiego. Jestem studentką czteroletnich studiów psychoterapii poznawczo-behawioralnej w Centrum Terapii Poznawczo-Behawioralnej w Warszawie.

A tak z ludzkiej strony
przez wiele lat zmagałam się z lękiem społecznym, wstydem, poczuciem bycia niewystarczającą, zaburzeniami odżywiania i obrazu własnego ciała. Niechęcią i brakiem zaufania do samej siebie. Żyłam pod presją oczekiwań innych i nieustannie próbując zadawalać wszystkich wokół. W oderwaniu od własnych wartości, tłumiąc potrzeby i nie dostrzegając swojego unikalnego potencjału, za wykorzystaniem którego idzie spójność ze sobą i autentyczność. Zdolność kochania i czynienia dobra. Ale to się zmieniło.

Minęły lata, jestem zaangażowana w dawanie sobie tego czego potrzebuję.
Miłości, współczucia, a czasami również motywującego kopniaka. Nauczyłam się, że bycie uważną na swój komfort poszerza go, a on staje się strażnikiem moich granic. Dzięki temu śmielej pozwalam sobie na doświadczanie życia w pełni, także tych trudnych doświadczeń. Łatwiej mi mówić „nie” i postępować wbrew społecznym regułom, gdy uznam, że jest to dla mnie zdrowsze. Mogę z większym spokojem eksplorować swoje ciemne strony. Teraz czuję się dobrze ze sobą. I ugaszczam się w swoim życiu jak nigdy dotąd – mimo zmagania się z depresją moje życie jest warte przeżycia. Z bycia swoim największym krytykiem, stałam się swoją najlepszą przyjaciółką i sojuszniczką. Kocham siebie i swoją wrażliwość. To daje ogromną siłę i zdolność dawania – nie z rezerwy, ale z obfitości.

Prowadzę warsztaty między innymi dla: